Kolejne sukcesy piłkarzy Lidera

ZA NAMI KOLEJNY PRACOWITY WEEKEND. ŚMIAŁO MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE CYFRA JAKA NAM PRZEZ DWA DNI TOWARZYSZYŁA TO "DWÓJKA". NAJPIERW MŁODZI ZAWODNICY LIDERA Z ROCZNIKA 2008 W TURNIEJU LIDER CUP, JAKO GOSPODARZE ZAJĘLI DRUGIE MIEJSCE - GRATULUJEMY. W SOBOTNIE POPOŁUDNIE STARSI ZAWODNICY. ROZEGRALI FAZĘ ELIMINACYJNĄ, MOCNO OBSADZONEGO TURNIEJU GDYNIA CUP, KTÓRY ODBYWAŁ SIĘ NA ORLIKU, POD BALONEM. TRENER ANDRZEJ ZAWADZKI, MIAŁ DO DYSPOZYCJI 9 ZAWODNIKÓW, KTÓRZY ROZEGRALI CZTERY SPOTKANIA. NA POCZĄTEK ZMIERZYLI SIĘ Z DRUGĄ DRUŻYNĄ BAŁTYKU GDYNIA I PO BARDZO DOBREJ GRZE WYGRALI 2-0. W PIERWSZYM SKŁADZIE ZAGRALI: W BRAMCE - JAKUB, W OBRONIE JĘDREK, LISEK I OSKI, W ŚRODKU POMOCY ARTUR I W ATAKU KAMIL ZE ZWIECHĄ. NA REZERWIE ZOSTALI: ALEKS I NIKODEM. W DRUGIM MECZU, LIDER SPOTKAŁ SIĘ Z I DRUŻYNĄ BAŁTYKU GDYNIA I ODNIÓSŁ KOLEJNE ZWYCIĘSTWO, TYM RAZEM WYGRALI 2-1. STOLEM GNIEWINO BYŁO NASZYM TRZECIM RYWALEM TEGO DNIA. PO BARDZO WYRÓWNANYM MECZU, SPOTKANIE ZAKOŃCZYŁO SIĘ REZULTATEM 1-1. OSTATNIM NASZYM PRZECIWNIKIEM FAZY GRUPOWEJ BYŁO DRUŻYNA ARKI GDYNIA, Z KTÓRĄ TO "POMARAŃCZOWI" ZAINKASOWALI KOLEJNE TRZY PUNKTY WYGRYWAJĄC 1-0. PO ROZEGRANIU WSZYSTKICH MECZÓW ELIMINACYJNYCH ZGROMADZILIŚMY 10 PKT, W BRAMKACH 6-2 I ZOSTAŁO NAM CZEKAĆ NA ROZSTRZYGNIĘCIEOSTATNIEGO MECZU W GRUPIE, GDZIE ZWYCIĘSTWO STOLEMU GNIEWINO Z BAŁTYKIEM GDYNIA, SPYCHAŁO NAS NA DRUGIE MIEJSCE W GRUPIE I WALKĘ W FAZIE FINAŁOWEJ O POZYCJĘ 5-8. NASI ZAWODNICY ŚWIADOMI POWAGI TEGO SPOTKANIA, GŁOŚNO DOPINGOWALI SWOICH KOLEGÓW Z GDYNI, WIERZĄC W TO, ŻE SĄ ONI WSTANIE POMÓC W WYGRANIU GRUPY. BIAŁO-NIEBIESCY DOŚĆ DŁUGO TRZYMALI NAS W DOBRYCH HUMORACH REMISUJĄC 1-1, NIESTETY NA DWIE MINUTY PRZED KOŃCEM MECZU STRACILI GOLA I NIE ZDOŁALI JUŻ ODROBIĆ STRAT. ZWYCIĘSTWO STOLEMU OZNACZAŁO, ŻE TO ONI ZAJĘLI W GRUPIE PIERWSZE MIEJSCE WYPRZEDZAJĄC NAS ZALEDWIE JEDNĄ BRAMKĄ STRZELONĄ WIĘCEJ. LIDER W GRUPIE "D" ZAJĄŁ DRUGIE MIEJSCE I W NIEDZIELNE POPOŁUDNIE PRZYSZŁO MU ZMIERZYĆ SIĘ Z DRUŻYNAMI Z POZOSTAŁYCH GRUP, KTÓRE RÓWNIEŻ ZAJĘŁY DRUGIE POZYCJE W SWOICH GRUPACH. GRUPĘ I, OPRÓCZ NASZEJ DRUŻYNY STWORZYŁY ZESPOŁY:KP GDYNIA, GRYF TCZEW, CONRAD GDAŃSK. PIERWSZYM NASZYM RYWALEM BYŁ ZESPÓŁ Z GDYNI, KTÓRY NIESTETY ALE JUŻ W PIERWSZEJ AKCJI ZDOBYŁ BRAMKĘ, WYKORZYSTUJĄC NIEZDECYDOWANIE LISKA. W SZÓSTEJ MINUCIE BYŁO JUŻ 2-0, PO STRZALE Z DALSZEJ ODLEGŁOŚCI PIŁKA TUŻ KOŁO SŁUPKA WPADŁA DO NASZEJ BRAMKI. PRZY LINII BOCZNEJ CAŁY CZAS WSKAZÓWKI SWOIM PODOPIECZNYM PRZEKAZYWAŁ TRENER ANDRZEJ ZAWADZKI. MECZ ZAKOŃCZYŁ SIĘ PORAŻKĄ 0-2. TRENER PO MECZU PRZEDSTAWIŁ SWOIM PODOPIECZNYM BŁĘDY JAKIE POPEŁNIALI W TYM MECZU I POINSTRUOWAŁ JAK MAJĄ GRAĆ W NASTĘPNYM MECZU, W KTÓRYM NASI CHŁOPCY ZMIERZYLI SIĘ Z EKIPĄ Z TCZEWA. MECZ ZAKOŃCZYŁ SIĘ NASZYM ZWYCIĘSTWEM 3-0, A ZWIECHA ZALICZYŁ HAT TRICKA, W CZYM DUŻY UDZIAŁ MIAŁ ARTUR ZALICZAJĄC DWIE ASYSTY. OSTATNI MECZ FAZY FINAŁOWEJ PRZYSZŁO NAM ZAGRAĆ Z EKIPĄ CONRADA GDAŃSK. MOŻNA ŚMIAŁO POWIEDZIEĆ, ŻE W MECZU TYM WIDZIELIŚMY NA PEWNO JEDNĄ Z NAJPIĘKNIEJSZYCH BRAMEK. TUŻ PO ROZPOCZĘCIU PRZEZ SĘDZIEGO SPOTKANIA, KACPER ZDECYDOWAŁ SIĘ NA RAJD OD ŚRODKA BOISKA I MIJAJĄC PO DRODZE CZTERECH RYWALI, ŚWIETNYM ZWODEM POŁOŻYŁ BRAMKARZA I UMIEŚCIŁ PIŁKĘ W PUSTEJ BRAMCE. PO CHWILI BYŁO JUŻ 2-0, PONOWNIE ZWIECHA WPISAŁ SIĘ NA LISTĘ STRZELCÓW, PO PODANIU OD KAMILA. GRA NASZEJ DRUŻYNY WYGLĄDAŁO DUŻO LEPIEJ NIŻ W PIERWSZYM SPOTKANIU, CHŁOPAKI WALCZYLI O KAŻDĄ PIŁKĘ, DOBRE ZMIANY DALI ZARÓWNO ALEKS, JAK I NIKO. NA LISTĘ STRZELCÓW W TYM MECZU WPISALI SIĘ JESZCZE ARTUR, PO ŁADNYM STRZALE Z ZA POLA KARNEGO, NA 4-0 WYNIK PODWYŻSZYŁ LISEK, KTÓRY WYKOŃCZYŁ ŁADNE PODANIE OD KACPRA. WYNIK MECZU NA 5-0 USTALIŁ NASZ KAPITAN, KTÓRY PRECYZYJNIE WYKORZYSTAŁ PODANIE OD KAMILA. BYŁO TO JEGO 11 TRAFIENIE W TYM MECZU, CO ZOSTAŁO UHONOROWANE PRZEZ ORGANIZATORÓW I KACPER OTRZYMAŁ GRATULACJĘ I NOWĄ PIŁKĘ. NIEDZIELNE ZMAGANIA ZNÓW ZAKOŃCZYLIŚMY NA DRUGIM MIEJSCU W GRUPIE, TYM RAZEM O JEDEN PUNKT WYPRZEDZIŁA NAS DRUŻYNA KP GDYNIA. PODSUMOWUJĄC TURNIEJ ZAKOŃCZYLIŚMY GO NA 6 MIEJSCU W GRONIE 20 DRUŻYN. TRENER ANDRZEJ I PAWEŁ ZGODNIE POTWIERDZILI, ŻE NASI ZAWODNICY W TYM DWU-DNIOWYM TURNIEJU, POKAZALI NAPRAWDĘ KAWAŁ DOBREGO FUTBOLU. GRA CIESZYŁA OKO, BYŁO DUŻE ZAANGAŻOWANIE, KAŻDY WALCZYŁ O PIŁKĘ, BYŁA KOMUNIKACJA MIĘDZY ZAWODNIKAMI, W WIELU AKCJACH CZĘSTO BRAŁA UDZIAŁ CAŁA NASZA DRUŻYNA, POCZYNAJĄC OD BRAMKARZA, NA NAPASTNIKACH KOŃCZĄC. NA WYSOKIM PROCENCIE BYŁA NASZA SKUTECZNOŚĆ POD BRAMKĄ RYWALA. DOBRZE W BRAMCE BRONIŁ JAKUB, KTÓRY POPEŁNIŁ KILKA BŁĘDÓW, ALE PATRZĄC NA CAŁY TURNIEJ, BYŁ PEWNYM PUNKTEM DRUŻYNY, KILKA RAZY WYGRYWAJĄC POJEDYNKI JEDEN NA JEDEN, JAK I WYBRONIŁ KILKA STRZAŁÓW Z DYSTANSU. NASZA LINIA OBRONNA W TYM SKŁADZIE ZAGRAŁA PIERWSZY RAZ I MAMY NADZIEJĘ, ŻE Z DNIA NA DZIEŃ WSPÓŁPRACA OBROŃCÓW BĘDZIE WYGLĄDAŁO CORAZ LEPIEJ. W POMOCY JAK ZWYKLE O KAŻDĄ PIŁKĘ WALCZYŁ ARTUR, KTÓRY SWOJĄ WALKĄ O KAŻDĄ PIŁKĘ ZAROBIŁ DWIE MINUTY KARY, W ATAKU JAK ZWYKLE BIEGAŁ KAMIL, KTÓRY CO CHWILA BYŁ W OBRONIE, ABY ZA MOMENT BYĆ JUŻ POD BRAMKĄ RYWALI. ZWIECHA W ATAKU ŚWIETNIE WYKAŃCZAŁ PODANIA KOLEGÓW I ZDOBYWAŁ KOLEJNE BRAMKI.W CAŁYM TURNIEJU STRACILIŚMY TYLKO CZTERY BRAMKI, KTÓRE JASNO TRZEB POWIEDZIEĆ, STRACILIŚMY PRZEZ SWOJE BŁĘDY, TO POKAZAŁO NAD CZYM W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI NALEŻY POPRACOWAĆ TA TRENINGACH, TAK ABY TE BŁĘDY WYELIMINOWAĆ. (http://liderdebogorze2004.futbolowo.pl)

Zdjęcia ->http://liderdebogorze2004.futbolowo.pl/gallery/25113